niedziela, 19 lipca 2009

Revers bawi, Kawa gra!

Post na świeżo. Kilka godzin temu wróciłem z wesela Asi i Tomka z Zagórza Śląskiego. Spotkałem tam moich starych - nowych znajomych. Zespół Revers z Zielonej Góry. Nasze pierwsze spotkanie było, a właściwie moje i basisty zespołu trzy tygodnie temu w Karczowiskach k. Legnicy. Wpadam na pustą salę, a tam przy stoliku siedzi jakiś uśmiechnięty gość i "szyje na basie". Pomyślałem sobie wtedy, że szykuje się niezłe towarzystwo przy stoliku, ale jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że jestem na niewłaściwej sali i "mój" ślub odbywa się kilometr dalej (skutek niewypełnienia szczegółowo umowy).
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Wczoraj cały mokry (deszczowa sobota, jakaś norma w tym roku) wbiegam na salę przed parą młodą i znowu pojawia się uśmięchnięty basista.
Zespół rewelacja, ale mam złą wiadomość dla zainteresowanych par. Kończą swoją karierę na rynku ślubnym. Nie dlatego, że przestali się lubić i zespół się rozpada, ale wręcz przeciwnie. Poszli do przodu, nagrali płytę i teledysk z gorącymi laskami na plaży (wiem to ze słyszenia, bo klip będzie puszczany za kilka tygodni).
Teraz życzę im wszystkiego dobrego na nowej ścieżce kariery muzycznej. Być może już niedługo zespół Kawa (www.kawamusic.pl  - stronka ruszy za jakieś dwa tygodnie) będzie wyskakiwał mi z lodówki.


Brak komentarzy:

Obserwatorzy