Wszystkie pary, które miały ślub 30 maja 2009 w okolicach Jawora, a może w całej Polsce zrozumieją doskonale tytuł tego wątku. Padało z krótkimi przerwami, my trafialiśmy na deszcz w momencie wyjścia z domu i kościoła. Słońce dopiero zaświeciło późnym popołudniem przed salą weselną na Bielanach.
Gdy dowiedziałem się, że ślub odbędzie się w kościele św. Marcina w Jaworze byłem bardzo mile zaskoczony. Kościół w którym robiłem ostatnio zdjęcia kilka lat temu u mojego kumpla Fasola okazał się wspaniałym tłem dla ceremonii zaślubin.
Pierwszy taniec oraz krojenie tortu wyszło perfekcyjnie. Zresztą przez całą zabawę Gosia z Sewerynem nie schodzili z parkietu co w dużej części przyczyniło się do udanego wesela.
23 maja 2009, piękna sobota, piękna para młoda. Zorganizowali sobie ślub w ciągu trzech miesięcy. Można by powiedzieć, że pełen spontan w dzisiejszych czasach rezerwacji terminów. Trochę sobie przy tym zleceniu pojeździłem. Ślub cywilny odbył się w Legnicy, a zabawa w Świebodzicach. Co prawda towarzyszyłem im tylko do pierwszego tańca, ale to wystarczyło aby poczuć klimat.
Plener. Z racji tego, że Świebodzice są przyklejone do zamku Książ skorzystaliśmy z okazji i tam wybraliśmy się na zdjęcia.
PS. W nastęnym odcinku z serii plener w Książu (hattrick) wystąpią w roli głównej Gosia i Seweryn:)