piątek, 9 października 2009

Ola i Sławek

No tak, koniec sezonu się zbliża małymi kroczkami więc uzupełniam bloga w wolnych chwilach. Jak to przy każdej prezentacji muszę napisać trochę głupio-mądrych zdań.
Dzisiaj zaserwuję Wam troszeczkę kadrów z Olą i Sławkiem w roli głównej. Ten ślub odbył się ponad miesiąc temu i od tego momentu wydażyło się tyle, że niewiele pamiętam. Aha, Sławek był w lekkim amoku przed kościołem, ale szybko mu przeszło:)
Może przy wrzucaniu zdjęć przypomnę sobie coś ciekawego. Czas na foty!












A na tym zdjęciu, mój przyjaciel Fasol wciska jakiś kit Państwu Młodym. Założę się, że wciskał im najtańsze opony w mieście:)





Takich efektownych wywrotek było więcej.



Czarujący plener na zamku Grodziec.












Jak widać na powyższych fotografiach, zabawa była udana, młodzi zawsze uśmiechnięci, goście zadowoleni, tort przepyszny, orkiestra rozrywkowa, fotograf czarujący. No po prostu wszystko cacy!:)

Brak komentarzy:

Obserwatorzy