Zacznę od tego, że znowu nie było kamerzysty! Zaczynam odnosić wrażenie, że przechodzą do lamusa.
Tym razem na ślubnym kobiercu stanęli Basia z Grześkiem. Ceremonia ślubna odbyła się w Jaworze, bawiliśmy się na sali w Mściwojowie, a plenerek zrobiliśmy na drugi dzień w zaprzyjaźnionym zameczku w Świnach. Przygrywała nam kapela SWING z Legnicy. Zabawa była przednia, młodzi roztańczeni a u Grześka to nawet zobaczyłem zalążek talentu tanecznego:)
Zabawa była na 100% udana, na poniższym zdjęciu dwóch z bardziej zaangażowanych weselników w polerkę parkietu:)
Plener w Świnach. Basia już w prostych włosach.
Wielkie podziękowania dla świadków za pomoc przy trzymaniu blendy i rzucaniu tak subtelnego światełka na twarze Państwa Młodych!
Tips hay chơi máy xèng hoa quả EE88 cực hiệu quả
1 dzień temu
1 komentarz:
nie ma Lipy hehe:)
Prześlij komentarz